toż to święta są

nez

no to wesołych dzieciarnia!

obyśmy rośli w siłe i w swe szeregi nabierali
i ciach dobrych

ASia · Gość

Urzekaja (ż?) mnie życzenia mrówki na statusie Happy

sa takie milutkie :twisted:

Bejus

a ja zycze wszystkim wesołego( Grin

)sylwestra.

pik-pok

nienawidze świąt.

Psaj

Z świętami to jest tak, że zwykle są nieszczere i udawane. Rzygać mi się chciało, gdy przedwczoraj na wigili klasowej osoba, której szczerze nie lubię z wzajemnością mówiła mi, że mnie ceni, że jestem wspaniały, żebym sie nie zmieniał i takie tam. Tak samo z rodziną - wszyscy wpieprzają się 24 albo 25 i jest świątecznie i rodzinnie i miłość wszędzie, zjednoczenie i w ogóle, szkoda tylko że po świetach już tak nie jest.

A Mikołaj i tak nie istnieje.

nez

a cicho wy

święta bedą takie jakie każdy sobie wymyśli
dla pik poka będą znienawidzone bo takie ona chce
dla mrówy bedą pełne żygów na dywanie bo też o tym se myśli

w tym roku mam wyjątkowo bo siostra z Londynu zawitała na moment
więc jest rodzinnie, kliamtycznie, pachnąco
nie lubie świątecznej propagandy, nie lubię życzeń nie lubię nawet makowców i 4/5 ze świątecznych potraw
i w ogóle
ale
święta to święta
i nic ich nie zatrzyma oł jee
świąteczna revolution

ide, kurdens, powoli się szykować

mrówa

rzolendziewzky

współczuje Wam z całego serca! Ja uwielbiam święta i całą tą otoczkę! Nigdy nie zapomnę, gdy dziadek co roku ze łzami w oczach życzy mi przy opłatku zdrowia i mądrości, gdy witam się z kuzynem jak z bratem... może Wy tego nie doświadczyliście, nie wiem, z jakich domów jesteście. A zakłamanie, wiadomo... nie każdego się kocha, ale miło przynajmniej przez te kilka sekund być dla siebie miłym.

I mam nadzieję, że nigdy nie ulegnę tej nowej fali buntu przeciwko świętom, po co psuć sobie humor w taki czas...

Ale RODZINKĘ to mam zajebistą Wink

PS niedługo sylwek sesesesesesssss ;D

olk

u mnie nikt nie zyga
nikt nie nienawidzi
nikt nie przyjezdza z londynu
nikt nie udaje.

to nie chodzi o zaklamanie. ja bym to nazwala..nie wiem...moze jednoczeniem sie troche hm? cala polska ma taka sama wigilie, zwyczaje i potrawy. nienawidze karpia. nie znosze kaczki faszerowanej. wiec se zjem 4 pierogi i styka.i nie marudze. bo widze ile radosci swieta daja calej mojej rodzinie. mimo ze ja nienawidze zjazdow.choc rodzina jest kuzwa fazowa.nie przecze.

caly dom w pajeczynie spidermana pochodzenia rekawicy spidermana ktora moj brat dostal pod choinke. usiluje zlozyc mu tez helikopter firmy LEGO. mala kuzynka cala szczesliwa dostala zabawkowy komputer. a babcia parasolke. czy to nie cudowne ze oni sa szczesliwi?

pik-pok

Ja po prostu nie lubie tej atmosfery. I nie chodzi tu o jakieś zakłamanie, o którym to wszyscy teraz mówią, nie chodzi tu o bunt. Ani też inne "czcze
pobudki. Ja po prostu nie lubie tej atmosfery.

rzolendziewzky

ged

rzołędź, ja niby też tak jak ty, ale pół godziny po jedzeniu już byłam głodna. ja nie wiem co to u mnie jest. ;P

pik-pok

100 uszek to podstawa Happy

nez

ehhh zaczynam odczuwać skutki copółgodzinnego jedzenia..
ale nic, dam radę ! Grin

a o czym u was rozmowy przy świątecznym stole?
u mnie głównie o jedzenia <-_->, o polityce a ni słowa, co mnei cieszy, o ociepleniach domu, i jeszcze raz o jedzeniu ^_^
pojawił się jeszcze temat rasizmu przez chwilę
uwielbiam Mietka szczśniaka bo śpiewa w każdym programie z kolędami a ja myślałam że już nie żyje.. przeliczyłam się cholerka ;/

kocham moją babcię, która to na prezenty, gdy już wyjeżdzaliśmy wpakowała nam reklamówki, co by nikt w autobusie nie miał chęci nam ich zabrać
kocham dziadka który to puszcza mi ciągle sygnały, z nowej komórki

olk

no i spoko pikpoku ze nie lubisz. jednio lubia inni nie lubia i juz.
ja np cierpie na nieudane swieta nie dlatego ze byly nieudane tylko dlatego ze je takimi uczynilam.
jedyne szczescie przyniopsla mi moja maloletnia kuzynka ciagle powtarzajaca jak bardzo mnie kocha i proszaca o grre zabawe potem zabawe a na koncu gre i zabawe. w komputer;d
rzoledziewski kocha swieta i nie pogadasz z nim Tongue

rozpieprza mnie. po prostu ;d;d;d lzy do oczu hahaaaa
ged ma tasiemca ale i tak ja kocham najbardziej
ciesze sie ze wreszcie moglam ujrzec wisniewskiego jak spiewal koledy <lol> a co do dziadkow z komorkami to moja babcia sle mi nieustannie smsy i co 5 minut podgrzewa rybe coby <co by?> nie wystygla!