Klasowe un voyage, czyli co sądzimy wycieczce?

baklazan

taaa... i faktyczne, wypuscila. cale 2 minuty przed dzwonkiem Tongue

do MiNiCk

Git. Danka może być. Ostatnio się uśmiechnęła jak powiedziałem jej, że mycie akwarium to sama przyjemnosć...;P

lembas

oj liczą się dobre chęci
a tak poza tym to ja chętnie bym wzią kędzie w końcu jako największy ojowiec w naszej budzie może się z nami dobrze bawić pozdro dla Oi-Kędzi!! Wink

baklazan

grrrrrrrrrrrrrrwrrrrrrrrrrgrrrrrrrrwrrrrrrrrrr!
tylko nie ona!

do MiNiCk

Keeeeeeen-dzia! ge, be, we, re, de, ze, że, fiuk, fiuk, fiuk... Confused

lembas

nie no nie mówie że od razu ją musimy na wycieczke brać
ale Oi-Kędzia rządzi:D

do MiNiCk

Może z nami jechać, ale będzie z tobą w pokoju...:p A tak na serio to ja wypiszę listę nauczycieli, którzy mi nie będą przeszkadzać. Bunia, Herdzia, Danka, Olos, Bugajenko, Klajn, Lis, Mikosza, Witecka, Kita, Kalisza w ostateczności możemy wziąc. Na pewno z nami nie pojadą Sienka, Glowworm, baba z PO i Kedzia. Byłbym szczęśliwy gdyby Torba z nami nie pojechała, ale to chyba nieuniknione, prawda...?

lembas

ja bym wyjebał olosa z twojej listy:D

do MiNiCk

Ta lista jest już nieaktualna

lembas

to bardzo miło z jej strony;)

do MiNiCk

Wycieczka była fajna. pierwszy dzień spondżas, drugi troche gorszy, ale nie wiem dlaczego...?

baklazan

nie no drugi dzien byl najlepszy zdecydowanie
te protesty, tlumy, pozytywni ludzie ^__^
japonczycy, a zwlaszcza tacy przystojni z brodka *__*
czad

chociaz przewodnik jakis z dupy byl Tongue

lembas

według mnie było zajebiście;) pierwszy dzień a właściwie wieczór i później było the best nie dominik;) 00.7 zgłoś się Tongue

do MiNiCk

Po skrócie. Szklarska; Szklarka; Śnieżynka; Albert; pierwszy kie**n; rozpakowanie się; obiad; pierwsza fa*ka; ognisko; cisza nocna; 0.7; 2 W***i Strong; po łyku Sop***y. Drugi dzień - Albert; Autopus; woda jabłkowa; ****(o tym lepiej nie pisać); Praga; Przewodnik na kacu; niedosolone spaghetti; Metro; pseudo wesołe miasteczko; fontanny; powrót; Kończenie Sop***y. Trzeci dzień; opierdzielanie się; W***a Strong; Bar Maks; kotlet de vollaie(to się chyba tak pisze..?)Lubin To chyba wszystko co najważniejsze.